Żyła kiedyś kobieta o imieniu Anna, która nie mogła urodzić swojemu mężowi
syna. Modliła się więc żarliwie w świątyni do Boga, aby obdarzył ją dzieckiem,
a ona wtedy odda to dziecko na służbę Bogu. Bóg wysłuchał jej próśb i urodziła
syna. Nadała mu imię Samuel, co oznacza "dany przez Boga".
Gdy
chłopiec podrósł, zgodnie z obietnicą przyprowadziła go do świątyni i
oddała pod opiekę kapłanowi Helemu. Bóg upodobał sobie Samuela, ponieważ
Samuel służył mu wiernie i był uczciwy oraz sprawiedliwy.
Pewnej nocy, kiedy Samuel spał, usłyszał wołanie:
- Samuelu, Samuelu!
Samuel przetarł oczy, wstał i z półotwartymi oczami pobiegł do Helego.
- Oto jestem Panie, słucham, czego chciałeś? - zapytał sennie.
- Nie wołałem cię, Samuelu - odpowiedział Heli. - Idź spać.
Samuel wrócił do ciepłego łóżka i zaraz zasnął.
Ale za chwilę znowu usłyszał wołanie.
- Samuelu, Samuelu!
Znów wstał i pobiegł do Helego.
- Oto jestem Panie, słucham, czego chciałeś? - zapytał drugi raz.
- Przecież cię nie wołałem - odpowiedział Heli. - Śpij.
Samuel nie wiedział, co ma myśleć. Przecież wyraźnie słyszał wołanie.
I to dwa razy. A Heli mówi mu, że go nie wołał. Wolno wrócił do łóżka
i położył się. Tym razem nie mógł już zasnąć. Zastanawiał się, czy słyszał
coś, czy jednak mu się przesłyszało. Rozmyślał tak, kiedy usłyszał wołanie
po raz trzeci.
- Samuelu, Samuelu!
Teraz był pewien. Nie spał i słyszał wyraźnie, że ktoś go woła. Szybko
wyskoczył z łóżka i pobiegł do Helego.
- Oto jestem Panie, słucham, czego chcesz? Wiem na pewno, że teraz mnie
wołałeś. - powiedział.
- To nie ja cię wołałem - odpowiedział Heli. - Zdaje mi się, że to Bóg
cię woła. Wróć do łóżka i poczekaj, aż głos znowu cię zawoła. A potem
odpowiedz: Mów Panie, bo sługa Twój słucha.
Samuel zrobił tak, jak mu kazał Heli. Kiedy głos znowu go zawołał, odpowiedział:
- Mów Panie, bo sługa twój słucha.
Wtedy Bóg przemówił do niego i powołał go na swojego proroka. Samuel z
radością posłuchał Boga. Dobrze wypełniał powierzone mu zadania, a cały
Izrael słuchał jego słów, ponieważ ludzie wiedzieli, że sam Bóg przemawia
przez Samuela.
|